„Harfa” pod Wiedniem

12 maja br. roku chór „Harfa” kościoła Matki Boskiej Szkaplerznej w Imielinie powrócił ze swojej 39 już zagranicznej podróży koncertowej. Tym razem zespół śpiewał na przedmieściach Wiednia – stąd tytuł tej relacji kojarzący się z królem Janem III Sobieskim. Pierwszy występ chóru odbył się bowiem w Polskim Sanktuarium Narodowym na wzgórzu Kahlenberg z którego Sobieski wyruszył, aby właśnie pod Wiedniem rozgromić potężną armię turecką i ochronić Europę przed zalewem islamu (słynna odsiecz wiedeńska – 12 września 1683). W stolicy Austrii chór „Harfa” gościł już po raz trzeci, tym razem na zaproszenie rektora Schlosskirche Hetzendorf – ks. pułkownika Wojciecha Kuczy. Podczas trzydniowego pobytu (10 – 12.05) zespół uczestniczył w trzech mszach św.: we wspomnianym już Sanktuarium Kahlenberg, w Kaplicy Zamku Myśliwskiego Hetzendorf oraz w Kaplicy Cesarskiego Pałacu Schőnbrunn, przy czym określenia „kaplica” są tu trochę mylące, bo w rzeczywistości to średniej wielkości, pełne barokowego przepychu kościoły o doskonałej akustyce.

Msze Św. koncelebrował towarzyszący zespołowi imieliński wikary ks. Mariusz Staś, zaś po każdej z nich chór wykonał krótki koncert dla mieszkańców Wiednia i licznie odwiedzających te przepiękne świątynie turystów. W programie znalazła się głównie muzyka polska od XIII wieku po współczesność (w tym Missa brevis A-dur R. Jochymczyka) oraz arcydzieła klasyki światowej. Partie solowe wykonała Katarzyna Skulska, na organach grał i dyrygował Roman Jochymczyk.

Msza Św. w Hetzendorf odprawiona została w intencji marszałka Józefa Piłsudskiego z okazji przypadającej 12 maja 89-tej rocznicy Jego śmierci. Uczestniczyli w niej ze sztandarami członkowie tamtejszego oddziału Związku Piłsudczyków oraz przedstawiciele polonii austriackiej. Przed uroczystością chór zaśpiewał hymn polski, Gaude Mater Polonia oraz pieśń legionów „My, Pierwsza Brygada”.

Pozostałe dwa występy chóru – na wzgórzu Kahlenberg i w pałacu Schőnbrunn spotkały się z ciepłym przyjęciem wiedeńskiej i „turystycznej” publiczności. Śpiewaliśmy w znanych, historycznych miejscach. Schloss Hetzendorf to ostatnie miejsce zamieszkania ostatniego cesarza Austrii, błogosławionego Karola Habsburga i jego żony Zyty Bourbon Parmeńskiej. Natomiast pałac Schőnbrunn to pełna przepychu, rzeźb, pięknych fontann i inny dzieł sztuki letnia rezydencja Habsburgów, miejsce o wielkim znaczeniu i prestiżu, w którym kolejni przedstawiciele tej znamienitej dynastii wypoczywali, modlili się, celebrowali rodzinne, zamknięte uroczystości etc.

Szczególnie miło wspominamy występ w cesarskiej kaplicy pałacowej do której niełatwo wejść, a co dopiero tam zaśpiewać. Słynie ona z pięknego, pełnego przepychu wyposażenia i rewelacyjnej akustyki. Często śpiewa tam założony w 1498 roku światowej sławy chór chłopięcy Wiener Sängerknaben. Gospodarze mówili nam, że wystąpić w tym miejscu, to tak jakby dostąpić zaszczytu śpiewania w mediolańskiej La Scali. Bardzo sobie to cenimy, tym bardziej, że na kolejne występy w Schőnbrunn już mamy zaroszenie.

Wyjazd chóru „Harfa” do Wiednia został dofinansowany ze środków budżetowych miasta Imielin (transport), organizatorem było Stowarzyszenie Kulturalne „Sokół” w Imielinie, zaś pozostałe wydatki (noclegi i wyżywienie) chórzyści pokryli we własnym zakresie